Prawa autorskie


Wszystkie prace i zdjęcia w tym blogu są wyłączną własnością autorki. Kopiowanie, wykorzystywanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie w jakikolwiek inny sposób zdjęć, tekstów oraz wzorów prac bez zgody autorki zabronione.

wtorek, 7 lutego 2012

podsumowanie- początek TitoGallery

Nie wiem o czego zacząć...może od tego, ze moja przygoda z biżuterią zaczęła się jeszcze wtedy, kiedy byłam w ciąży z moim pierworodnym, dziewczyna z bloga na onecie pokazała kilka prac swojej biżuterii i złapałam bakcyla Mateuszek ma 7 i pół roku, więc można powiedzieć, że z chwilą narodzin mojego Synka narodziła się również moja pasja do tworzenia biżuterii. Moja biżuteria była najzwyklejsza jak mogła tylko być, ale z każdą parą kolczyków coraz bardziej zakochiwałam się w hand made- jowym świecie, próbowałam wielu technik tworzenia biżu między innymi wire wrapping moje kolczyki były z drutu posrebrzanego, ale ku mojemu zaskoczeniu moja wrapowa biżu znalazła swoją właścicielkę to jedne z moich wrapowych kolczyków- przyznam że dzisiaj chyba nie zrobiłabym już takich
...moją pierwszą galerią internetową z jaką zaczęłam współpracować była Modna.pl mimo, że ciężko mi było wykonać dobre zdjęcia biżuterii wiele rzeczy właśnie tam znalazło swoje nowe właścicielki wtedy wiedziałam, że tworzenie biżuterii to jest to, co chciałam robić zawodowo a, że w trakcie macierzyńskiego straciłam swoją stałą pracę i wkrótce po tym wylądowałam na zasiłku otworzyła się przede mną szansa na własną DG- wystarczyło tylko spróbować wniosek o dofinansowanie na otworzenie własnej działalności gospodarczej złożyłam na koniec stycznia 2010, na koniec marca składałam wszystkie dokumenty w urzędzie miasta by od 1-go kwietnia ruszyć z "TitoGallery" z moim wymarzonym dzieckiem, jajku jaka ja byłam podekscytowana, te zakupy, wszystkie te kamienie, Swarovski, srebrne półfabrykanty...ileż to ja miałam planów na nie, nim listonosz przynosił kolejne przesyłki miałam już w głowie projekty kolczyków, wisiorów i bransolet CDN.... wiecie Kochani chyba nie będzie CD... nie spodziewałam się, że to będzie dla mnie takie trudne....

6 komentarzy:

  1. Szkoda, że kończysz :(

    Czekam na ciąg dalszy...

    OdpowiedzUsuń
  2. A pamiętam jeszcze jak pisałyśmy na gg o tym że dostaniesz dofinansowanie i ze sie boisz... i juz dwa lata mineły...szkoda ze kończysz,widze ze coraz więcej dziewczyn rezygnuje z działalności...i na mnie za kilka miesięcy przyjdzie pora... heh

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana tak bardzo bym chciała żeby to była niekończąca się opowieść. Życzę szybkiego powrotu z "zawieszenia".

    OdpowiedzUsuń
  4. ...pamiętaj i o nas... my pamiętamy o Tobie! DO MIŁEGO!
    www.galeriafiufiu.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana jesteś :)) oczywiście, że będę pamiętać :D

      Usuń
  5. Bardzo Ci współczuję, tworzysz piękne rzeczy. Ja też pałam się działalnością gospodarczą, niestety zyski z biżuterii są tak niewielkie, że przy ciągłej pracy, zarabiałoby się tylko na zus. Spróbuj oddawać swoją biżuterię do galerii na zasadzie umowy komisyjnej, nie musisz wtedy wystawiać faktur, a możesz kontynuować swoją pasję. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń