Prawa autorskie
Wszystkie prace i zdjęcia w tym blogu są wyłączną własnością autorki. Kopiowanie, wykorzystywanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie w jakikolwiek inny sposób zdjęć, tekstów oraz wzorów prac bez zgody autorki zabronione.
czwartek, 23 grudnia 2010
wtorek, 21 grudnia 2010
KONIEC ROKU
Jak w tytytule, końcówka roku tragiczna oby Nowy Rok przyniósł spokój, zdrowie przede wszystkim i odrobine radości....Mateuszek nadal kaszle, rano i wieczorem raczej taki suchy ma ten kaszel, ale zawsze....
Dziadek- 95lat lichy, po trzech tygodniach w szpitalu, teraz jest już w domu i lepiej wcale nie jest- udało nam sie załatwić generator tlenu, w pewnym momencie było już tak źle, że spodziewaliśmy sie najgorszego, nie poznawał, był bardzo nerwowy, wszystkich odganiał i wyzywał. Teraz na szczęście poznaje, ale nerwy wróciły, całą noc szalał....znowu coś z głową sie porobiło na dodatek odkąd dziadek wyszedł ze szpitala nie mam męża na noc w domu, bo u teściwej śpi- są tylko we dwoje, w dzień widzimy sie przelotnie, bo przecież pracuje.W dodatku wczoraj w pracy mój mąż przeżył traumę...kolejne nieszczęście...odkrył ze swoim szefem, jego Brata wiszącego w domu, popełnił samobóstwo wieszając sie na drzwiach....Mąż napisał mi sms'a , ze w nocy przespał sie może z dwie godziny, dzis do pracy i jazda z kursantami- ciężko tak po kolejnej nie przespanej nocy...tak na dłuższą mete tak sie nie da, on tam, my tutaj, przeczuwam, rychłą przeprowadzkę do bloków to Teściowej, bo trzeba jej pomóc...przyznam- nie wyobrażam sobie tego!!!! ale...nie może tak być by jeździć w tą i spowrotem od jednego domu do drugiego, a Wigilia???? zawsze jechalismy do teściowej a potem do nas i jakoś to było, a ta Wigilia??? zupełnie nie wiem co i jak...nie wiem!!! mam dosyć
Dziadek- 95lat lichy, po trzech tygodniach w szpitalu, teraz jest już w domu i lepiej wcale nie jest- udało nam sie załatwić generator tlenu, w pewnym momencie było już tak źle, że spodziewaliśmy sie najgorszego, nie poznawał, był bardzo nerwowy, wszystkich odganiał i wyzywał. Teraz na szczęście poznaje, ale nerwy wróciły, całą noc szalał....znowu coś z głową sie porobiło na dodatek odkąd dziadek wyszedł ze szpitala nie mam męża na noc w domu, bo u teściwej śpi- są tylko we dwoje, w dzień widzimy sie przelotnie, bo przecież pracuje.W dodatku wczoraj w pracy mój mąż przeżył traumę...kolejne nieszczęście...odkrył ze swoim szefem, jego Brata wiszącego w domu, popełnił samobóstwo wieszając sie na drzwiach....Mąż napisał mi sms'a , ze w nocy przespał sie może z dwie godziny, dzis do pracy i jazda z kursantami- ciężko tak po kolejnej nie przespanej nocy...tak na dłuższą mete tak sie nie da, on tam, my tutaj, przeczuwam, rychłą przeprowadzkę do bloków to Teściowej, bo trzeba jej pomóc...przyznam- nie wyobrażam sobie tego!!!! ale...nie może tak być by jeździć w tą i spowrotem od jednego domu do drugiego, a Wigilia???? zawsze jechalismy do teściowej a potem do nas i jakoś to było, a ta Wigilia??? zupełnie nie wiem co i jak...nie wiem!!! mam dosyć
sobota, 18 grudnia 2010
Onyks w ogrodzie Olivnym
zla jestem, zla, bo dalam ciala, zawsze sprawdzam, czy wszystko jest dopiete na ostatni guzik, teraz tez tak myslalam, jakze sie mylilam....
srebro, onyks, Swarovski
Etykiety:
bali,
bransoleta,
komplet,
naszyjnik,
niedostępne,
onyks,
srebro,
swarovski
niedziela, 12 grudnia 2010
sprawa plagiatu
zaglądając w komentarze dwa posty nizej- naszyjnik z cytrynami przyznam zjerzylam sie. Anonimowy gosc podal link i spytal czy to przypadek, rece mi opadaja, dziewczyny wytlumaczcie mi, moze ja inaczej to wszystko rozumiem? jestem w aleladne, z niektorymi pracami rowniez w arsneo, bizuterii jest fuuuuuuuuul, sama przegladajac czasem nowosci w galerii widze duzeeeeeeeee podobienstwo niektorych pozycji do czegos co sama dodalam kilka dni temu, badz kilka tygodni temu i co? mam leciec i robic zadyme bo ktos zrobil prawie takie same co ja?, odnosnie mojego naszyjnika, owszem Katia użyla takiego samego walca co ja i co? to znaczy że popelniono plagiat? Jeny!! powiedzcie mi moze moje ostatnie perelki tez od kogos zerżnelam???? a nie wiem? kurde juz nic nie wiem
piątek, 10 grudnia 2010
środa, 8 grudnia 2010
poniedziałek, 6 grudnia 2010
szydełkowiec
czwartek, 2 grudnia 2010
środa, 1 grudnia 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)