Ostatnio mało mnie tutaj i na innych stronkach w necie, a to z braku czasu niestety, nie wiem co mam robić, kończyć sprzątanko na święta? pichcić w kuchni? robić foty powstałej ostatnio biżu- zaznaczam, że było tego niewiele, czy nic nie robić?.... i przyznam, że właśnie na to ostanie mam ochotę i na nic więcej, ogólnie jestem ze wszystkim w tyle, ZE WSZYSTKIM i serio nie czuję tej magii zbliżających się Świąt, nic a nic.
ok. dosyć biadolenia :) muszę się zebrać do kupy i do roboty!!! ale zanim się zbiorę cosik Wam pokarze :)
w tamtym tygodniu listonosz przyniósł mi wymiankowy prezent z Facebooka. Ja niestety nie zrobiłam zdjęcia tego co wykonałam na wymiankę, ale mogę pochwalić się Big wisiorem wykonanym przez Kasię ze Skarbów Natury oto niemałe cudeńko, które zawiśnie u mnie na szyjce juz za dwa dni- A CO!!!!- Kasiu jeszcze raz dziękuję :*
czyż nie jest piękna????
i dosłownie dwie bombeczki na choinkę i jeden lampion wszystko świąteczne- chyba :D
pierwsza kula styropianowa 12cm, dwa kraki jedno i dwuskładnikowe, porofina brązowa- za ciemna- ale człek uczy się przez całe życie i róże
mała 6cm kula styropianowa z małymi świątecznymi motywami, tym razem bez kraka
i razem obie dwie :)
lampion- szkło po świeczce z biedronki :)róże, krak, porofina- niestety serwetek nie miałam za dużo, wiec te róże to motyw przewodni moich pierwszych zmagań z deco...
ps: poropina? czy porofina?- na pewno coś pokićkałam :D
pewnie o porporinę chodziło :D
OdpowiedzUsuńfajne początki :)
:) tak myślałam :P
OdpowiedzUsuńTak, Martuś to jest porporina :) można też wypełniać farbą olejną:)
OdpowiedzUsuńSuper początki, zwłaszcza te bombki, bo taki kształt to trudna sprawa dla początkujących!
Miłej zabawy z decu:)
Monle na tej dużej róże nacinałam, wiem, że to moje początki, że mogło być lepiej, ale ja jestem zadowolona, może kiedyś moje prace będą z biegiem czasu lepsze :)mam taką cichą nadzieję :)
OdpowiedzUsuńPIEKNE TO DECU TEZ PRÓBOWAŁAM ALE NA MNIEJSZĄ SKALĘ :) WESOŁYCH ŚWIĄT
OdpowiedzUsuńWszystko jest śliczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam całą Twoją rodzinę.
Wisior przecudnej urody :-)
OdpowiedzUsuńBombki fajne :-)
Dzięki za odwiedziny. A odpowiadając na pytanie - malujemy na krzyż, najpierw np. w pionie, a później w poziomie :-) Zobaczymy, jakie będą rezultaty, ale ja się słucham, bo Małż się zna :-)
A w Nowym Roku dużo wiary w siebie i nowych możliwości Ci życzę :*