Tworząc biżuterię zostawiam w niej cząstkę siebie...
Prawa autorskie
Wszystkie prace i zdjęcia w tym blogu są wyłączną własnością autorki. Kopiowanie, wykorzystywanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie w jakikolwiek inny sposób zdjęć, tekstów oraz wzorów prac bez zgody autorki zabronione.
Wirus sutaszu dopadł i Ciebie? ;) Piękne kolczyki.
OdpowiedzUsuńJakie piękne :) Brawo,czekamy na kolejne :)
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe, moje gratulacje, podziwiam za cierpliwość:)
OdpowiedzUsuńśliczne - takie wesolutkie :)
OdpowiedzUsuńMartuś, widzę, że Ciebie też dopadło:)
OdpowiedzUsuńSuper, bardzo ciekawy kształt i pomysł!
Czekam na kolejne sutaszowe prace.
Pozdrawiam ciepło!
Bardzo ładnie wyszły :)
OdpowiedzUsuńsuper błękitne:)i kształcik fajny... ależ ten wirus się rozprzestrzenia:)
OdpowiedzUsuńŁadniutkie :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne!
OdpowiedzUsuńMarcysiu, jak Ci się udało zrobić takie cudeńko?!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Śliczniutkie:D
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszły:))
OdpowiedzUsuńBardzo strojne.
OdpowiedzUsuń