Prawa autorskie


Wszystkie prace i zdjęcia w tym blogu są wyłączną własnością autorki. Kopiowanie, wykorzystywanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie w jakikolwiek inny sposób zdjęć, tekstów oraz wzorów prac bez zgody autorki zabronione.

środa, 14 kwietnia 2010

sklepik

W zasadzie nie wiem, po co mi on?...
Jestem początkującą jako firma :D dopiero raczkuję i w zasadzie chyba by się obyło bez niego,
ale skoro dostałam pieniążki również na niego, to normalne, że powstał, że jest.
Nie będę opisywać drogi powstawania samej stronki, bo trwała dosyć długo i czasami bywały chwile, że żałowałam, że ... a z resztą ... najważniejsze, że jest, powstał, już nie straszy swoim wygladem, choć mógłby wyglądać inaczej pozostawie go takim jaki jest
obecnie. Jeszcze pustawy,
potrzebuje teraz czasu by się rozrósł, by kusił, by odwiedzało go jak najwiecej osób, wiem, ze potrzeba na to czasu... muszę nauczyc sie cierpliwosci i powiem Wam że teraz ta cierpliwosć poddawana jest co raz to nowym próbom....

4 komentarze:

  1. jednym słowem bizness sie rozkreca... i dobrze ;) zycze powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  2. spokojnie-sklepik pewnie niedługo będzie pekać w szwach:) życzę ogromnej sprzedaży!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwsze koty za płoty:) Gratulacje!
    A wiadomość szybko się rozejdzie i na pewno błyskawicznie się rozkręcisz, czego Ci życzę, zaraz obok cierpliwości i wielkiej sprzedaży:)
    Pozdrawiam ciepło, powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  4. teraz to tylko czekać,aż sprzedaż ruszy pełną parą:)
    Trzymam kciuki i za sklepik i za DG !!!

    OdpowiedzUsuń