Prawa autorskie


Wszystkie prace i zdjęcia w tym blogu są wyłączną własnością autorki. Kopiowanie, wykorzystywanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie w jakikolwiek inny sposób zdjęć, tekstów oraz wzorów prac bez zgody autorki zabronione.

sobota, 17 listopada 2012

wiadomości...

Witam Kochani, wiem, dawno nie byłam... Mama jest po pierwszej serii chemi, narazie operacja odłożona, jak to ujął Pan Profesor pierw usówamy ogonki- przerzut do nadnercza- później ognisko- pęcherz moczowy. Chemia nie najsilniejsza, miejmy nadzieję, ze bedzie skóteczna, Mama znosi ja dobrze, psychicznie i fizycznie, twarda "babeczka" z niej...wczoraj byłysmy po "nowe" włosy, jej bardzo się przeżedziły i nadal wychodzą, ale kiedyś odrosna :) peruka świetna, mama dobrze sie w niej czuje, a mój Mati wygląda w niej przecudnie- hihi...trzymamy się, super sie trzymamy...i chwała Bgu za to. Z bizuterii nic w sumie nie robię, a jeśli już to posrebrzaki, dzisiaj pierwszy raz od dawien dawna chwyciłam za aparat i "starałam się" zroić zdjęcie temu co powstało kiedyś tam i nikt tego nie widział...tak więc wrzucam małe co nieco i znikam...czas tak szybko leci, a ja w polu :D porządki, obiad... zapomniałam juz ile czasu zchodzi na robieniu zdjęć i ich obróbce- pozdrawiam kochani i do następnego razu :)
bransoleta taka w moich kolorach