Prawa autorskie


Wszystkie prace i zdjęcia w tym blogu są wyłączną własnością autorki. Kopiowanie, wykorzystywanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie w jakikolwiek inny sposób zdjęć, tekstów oraz wzorów prac bez zgody autorki zabronione.

piątek, 27 sierpnia 2010

TOŚKA



Wczoraj przyszedł ten dzień, kiedy maleńka Tośka rozstała sie z mamą, rodzeństwem i dołączyła do naszej rodzinki nadal czuje respekt przed nami, nie daje sie trzymać na rękach, przytulać i kochać, ale przywyknie- my potrafimy okazywać miłość Skubana śpi na kołderce pod fotelem, z nami nie chce, jak sie ją połozy na łóżko ucieka i zaszywa sie na swoim miejscu, od czasu do czasu miałknie- a raczej jęknie - tęskni... ale przestanie my kochamy zwierzątka, a Tosia jest teraz członkiem rodzinki- więc miłosci jej nie zabraknie 1-go wrzesnia Tosieńka skończy dwa miesiace- malenstwo z niej jeszcze :)) ot taka corcia przyszywana hehe na to wychodzi, ze konczac 33lata- to juz za 2dni bede miala troje urwisów :)nie jak dotychczas dwoje

środa, 25 sierpnia 2010

Kwarc dymny w czerni




srebro oksydowane i polerowane, kwarc dymny 12mm i 8mm, bransoleta powstala późnym wieczorem, dzis w planach kolczyki, tylko nie bardzo wiem jakby mialy wyglądać :/ czy krotkie, z sama duza kula kwarcu, czy dodatkowo lańcuszek i male kulecki gdzie niegdzie- ehhh...nie ma to jak niezdecydowanie :/

poniedziałek, 23 sierpnia 2010

Sutasz w moim wykonaniu



podglądając prace Pinki postanowilam spróbować, byl to jednorazowy- jak na razie wyczyn, chwilowo musze zajać sie czyms innym wiec... przyznam, że troche zajelo mi czasu by to cos przypominalo cokolwiek :D niestety nie jest taki jak byc powinien, ponieważ...zupelnie nie wiem jak to zrobić- mianowicie niczym go nie podklejalam od spodu, ani nie podszywalam, brak koncepcji :/ i tak powstal sobie breloczek do kluczy, mial byc dla mojego męża, ale w koncu zostal przypiety do kluczyków od mojego auta :D znaczy naszego, ale glównie ja nim smigam ;)

niedziela, 22 sierpnia 2010

Ametystowe margaretki




Kolczyki wykonane ze srebra zoksydowanego, przetartego a na końcu przepolerowanego, oraz kuleczek ametystu - dziewczyny kwiaty przetrzeć po całosci- czy zostawic??? przyznam, że obecny efekt byl zamierzony

Turmaliny w walcu na surowo




Srebro- zoksydowane i przetarte, turmaliny- oponki i kuleczki - forma inspirowana pracami Joli Krajewskiej i Bubbulki naszej ;)

czwartek, 19 sierpnia 2010

CYGANECZKI vol1




kolczyki wykonane na specjalne zamówienie, pamietacie Cyganeczki z koralem bambusowym? tak.... klientka chciała takie same, ale ponieważ korala bambusowego brak, zaproponowałam onyks i oto one
srebro oksydowane zsatynowane, czarne jak węgiel onyksy 4-6mm

niedziela, 15 sierpnia 2010

nowinki

13-go piątek- to dzień dobrych wiadomości dla mnie oczywiscie, nie wiem jak dla WAS???
otóż: tam tatatatatataaaaaaaaaammmmmmmm!!!!
od dziś oficjalnie figuruję jako Twórca w Galerii
AleŁadne - wiecie, że marzyłam o tym!!! i doczekałam sie
Mówie Wam jak się bardzo ciesze!!!Ale pewnie sobie wyobrażacie ;)
chętnych obejrzeć muaaaaa w galeryjce zapraszam tutaj aleladne.pl/tworcy/titogallery.html
wczorajszy dzień był dla mnie ogromnym wyzwaniem i pracowitym zarazem, wiecie , że u mnie ze zdjeciami licho a jeśli już foty super to format nie ten, tak więc domyślacie sie pewnie, że przede mną kupe pracowitych dni, obcykać to co mam, zrobić kupe nowych biżutek i.... wrzucać do galerii i modlić się, że kilkanaście godzin z aparatem w ręku nie poszedł na marne i foty przejdą moderacje. Wczorajszy dzień wlasnie spędzilam przy robieniu i obrabianiu zdjec, potem studiowanie forum, potem wrzucanie bizutek CALY!!! DZIEŃ OD POLUDNIA DO 22-giej, ale dzis kilka moich prac jest juz widoczna :) a powiem Wam jeszcze ze moderacja trwala WIEKI!- oplacalo sie czekac, pozdrawiam Wszystkich :*
no kurde ciesze sie BARDZOOOO!

piątek, 13 sierpnia 2010

CANDY u FALL...

jak moglabym przejsc obojetnie przy takim cacuszku?- NIE MOGLAM!!! no co ja zrobie, że biżu Fall... kocham od dawna, że kocham koral i onyks, kocham kwiaty...LINK DO ZABAWY PO LEWO ;)

RED IN THE NIGHT




kolczyki wykonane ze srebra- oksydowanego i polerowanego, fasetowanych 12mm onyksów, błyszczących czarnych jak węgle onyksików 4 i 6mm, oraz korala bambusowego kuleczki i dropsy

wtorek, 10 sierpnia 2010

JA WIEM...

Jest Nas dużo, bardzo dużo i trudno sie przebić... nie jestem zbyt dobra, by dostac sie do dobrej galerii... cóż... może kiedys, o wiele, wiele wczesniej tak...teraz, chyba nie...czuje sie jak intruz, jak jakas nachalna baba, która zalewa skrzynke mailowa niektórych galerii, niecierpie tego :/ czasem jak tak sobie siedze, czuję sie... kurcze...jak sie czuje?...jak to okreslić?...niewidzialna???
"nic na sile...nic na sile"...powtarzam sobie, ale kiedy czlowiek jest taki niecierpliwy jak ja- niestety, trudno tak.
Potem sobie tlumacze, "że wcale to nie jest tak, że gdybym tam byla, to mialabym sprzedaż, teraz ogólnie ciężko...taki okres, może będzie lepiej?", ale czasem to nie pomaga, jest jeszcze gorzej i ogólnie odchodzi chęć na wszystko, kamyki, srebro mimo, że są- nic nie powstaje, bo...po co?

sobota, 7 sierpnia 2010

CYTRYNOWA TOREBECZKA




SREBRO, CYTRYNY- oksydować, czy nie???

nie mogłam sie oprzeć...

stalo sie, wytrzymalam kilka dni, tylko kilka- oj nie jestem konsekwentna w swoich postanowieniach :/ obiecywalam sobie, że nie będę brać udzialu w żadnym Candy, dlaczego?...bo ja wiem, że jak czegos pragnę, to muszę kupić...nic za darmo...ot takie moje szczęscie...stąd to postanowienie, ale patrząc na ten sznur kamieni u PiAnki...na te cudeńka, z którymi często gęsto nie mialam okazji mieć stycznosci w realu...ugięlam sie, jeszcze komentarza nie pozostawilam pod Candowym postem a juz smaruje u siebie na blogu CANDY, CANDY, CANDY u PiAnki!!!- heh- dobra jestem :D
LINK DO ZABAWY PO LEWO- zapraszam na cudne prezenty u Ani

piątek, 6 sierpnia 2010

mialo byc o czyms innym...eh....

w czerwcu wykonałam komplecik z onyksów i elementów bali- całość ze srebra, w czerwcu znalazła się chętna, ponieważ była przed urlopem poprosiła o zwłokę w zapłacie do przyszłego miesiąca, zgodziłam się...ze mną zawsze można sie dogadać. I chyba tutaj chyba tkwi problem.
minął lipiec, dziewczyna wróciła z wakacji i zaczęło sie...zaznaczam, że ona już jest w posiadaniu tego kompletu, może z niego korzystać, poza tym policzyłam za niego dużo mniej niż powinnam- nieważne...
po powrocie kiedy miała zrobić przelew powiedziała, że zrobiło jej sie coś z kręgosłupem i że w lipcu nie zapłaci, najeżyłam się, padła propozycja że zapłaci połowe, ok. dobre i to...przelew miała zrobić na początku sierpnia dokładnie 3-go, dziś 6, przelewu nie ma, była to sprzedaż przez pośrednika, który poinformował mnie ze jednak dziewczyna zrobi przelew całej kwoty- ucieszyłam sie bo transakcja w końcu doszłaby do skutku.
Dziś napisałam sms'a że kasy nadal brak...
i oto czego sie dowiedziałam- do tej pory trzęsą mi sie ręce
" że ona zrobi przelew jak dostanie paragon"
powiedzcie mi, jaki sklep? czy to internetowy, czy stacjonarny nabija paragon, przed otrzymaniem pieniędzy??? jedyne tłumaczenie tej klientki to takie, że sie boi, ze nie dostanie paragonu- A CO JA MAM POWIEDZIEĆ??????, napisałam że nie ma takiej opcji, najpierw kasa potem paragon, ona jest w lepszej sytuacji, ma komplet, za darmoche! a ja co mam?- zszargane nerwy i poczucie niesmaku...
pierwszy raz sie spotkałam z taką osobą, pierwszy i mam nadzieję, że ostatni...
zawsze staram sie być fer w stosunku do innych, kiedy o jeden dzień przesuwa sie wysyłka bo na prawde nie dałam rady mam wyrzuty sumienia- odrazu mail - nie ma to tamto, z wytłumaczeniem i przeprosinami, odkąd prowadze działalność wszystko- cała sprzedaż odnotowywana jest na kasie- to jest dla mnie święte, do kazdego zamówienia dołączam paragon, nie ważne czy jest on na kwote 20 czy 150zł.
kurwa mać!!! no nie rozumiem!!! nie rozumiem i chyba nigdy nie zrozumie- o ja durna baba! durna...

czwartek, 5 sierpnia 2010

Z ODROBINĄ PIKANTERII




wczoraj powstały kolczyki, wykonanie ich spawiło mi niezmiernie dużo radości, bo powstały specjalnie na pewną okazję, powstały dla kogoś...jeszcze nie wiem kogo?
te kolczyki nie są na sprzedaż, wykonałam je w pojedyńczym egzemplarzu- tylko raz...włożyłam w nie całe swoje serce, jestem z nich bardzo zadowolona. Dawno nie czułam takiego dreszczyku przy tworzeniu...
" Z odrobiną pikanterii" powstały ze srebra próby 930, dużych kul onyksu matowego, szlifowanego w urocze, lśniące kropki, błyszczącego onyksu- kuleczki 6 i 4mm, tworzących delikatne gronka( ostatnio uwielbiam je robić ) i korala bambusowego, który całości ma dodać właśnie szczyptę pikanterii, stąd tylko po jednej kuleczce w kolczyku jak myślicie- czy koral spełnił swoją rolę???
o dalszych losach kolczyków powiadomię w następnym poście, jak już wszystko zorganizuję...

środa, 4 sierpnia 2010

TURKUS NA SZARO




SREBRO, MUSZLA SZARA I TURKUS

SWARKOVO



Klasyka w błękitach, elegancja dla kobiet, które nie mają przebitych uszu- Swarovski octagon 14mm w uroczych błękitach: blue lili AB- Klipsy i przywieszka- SREBRO

HOWLITOWE PACIORKI




Mój pierwszy w takim wykonaniu naszyjnik, bądź bransoleta- jeśli owinie sie go pare razy wokół nadgarstka taka wersja eko, wykonany z oponek różnej wielkości howlitów multikolor, naturalnego czarnego rzemienia, oraz srebra- zapięcie.

poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Golden&Black

URLOP... I PO URLOPIE. POGODA TAKA SOBIE, WRÓCILISMY WCZESNIEJ ZE WZGLEDU NA PADAJACY DESZCZ, JEDYNE CO SIE UDALO NA DZIALCE TO POMALOWANIE KUCHNI- JESZCZE BYLO UPALNIE :) ORAZ JAZDA NA ROWERZE W WYKONANIU MOJEGO SYNKA BEZ BOCZNYCH KOLEK :D YUPIII!!!!!
A TERAZ MOJA PIERWSZA PRACA WYKONANA PO URLOPOWANIU...



SREBRO, ONYKS, SWAROVSKI- brak pomyslu na nazwe